Aktualnosci
MODERNIZACJA POLSKIEJ ARMII – SZANSE I WYZWANIA
| 20-21 czerwca w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Województwa Podkarpackiego G2A w Jasionce pod Rzeszowem zorganizowano IV edycję Kongresu Business Without Limits.
Jednym z omawianych obszarów była obronność i modernizacja polskiej armii.
W panelu pt. „Modernizacja polskiej armii – szanse i wyzwania” 20 czerwca uczestniczyli:
– gen. broni rez. dr Mirosław Różański Prezes Fundacji Stratpoints, były Dowódca Generalny;
– gen. dyw. rez. Piotr Patalong, ekspert Fundacji Stratpoints, były Dowódca Wojsk Specjalnych;
– Jerzy Aleksandrowicz, radca prawny, ekspert Ernst&Young (bezpieczeństwo i obrona narodowa);
– Reuben F. Johnson, analityk i ekspert ds. obronności i technologii wojskowych;
– Michał Likowski, redaktor naczelny, agencja Altair.
Serdecznie zapraszamy do lektury komentarza gen. Różańskiego !!!
Modernizacja armii szanse i wyzwania
To fraza powtarzana od kilkunastu lat, z która wszyscy się zgadzają, politycy, publicyści branżowi i wojskowi. Dyskusja nad taka teza jest bezprzedmiotowa, warto jednak zastanowić się dlaczego ta zależność w naszych warunkach nie działa.
Trochę teorii , zakupy realizowane są na podstawie ustawy o modernizacji i przebudowie sił zbrojnych i procedura wydaje się być prostą.
Przez wojskowych określane są potrzeby operacyjne
Następnie definiowane wymagania operacyjne dla niezbędnych systemów , które nawet są skatalogowane w opracowaniu SG WP , dokument o wysokiej klauzuli niejawności.
Pożądane zdolności umieszcza się w Programach Rozwoju na kolejne dekady.
Kolejnym krokiem to zdefiniowanie czy nowa zdolność chcemy uzyskać poprzez:
– zakup;
– modernizacje;
– badania i rozwój.
Proste ale nie działa, warto zastanowić się dlaczego.
Moja kontestacja jest następująca , przemysł i ośrodki naukowe nie wiedza czego oczekuje armia, z kolei wojskowi nie znają możliwości i realnego potencjału przemysłu obronnego. Do takiego stanu rzeczy skutecznie doprowadziły kolejne decyzje ministrów ograniczające lub wręcz zakazujące kontaktu wojskowych z przemysłem.
Ten impas trwa pomimo prób zbliżenia tych środowisk , wojska , nauki i przemysłu. Przykładem może być Rada Naukowo-Przemysłowa powołana przy Sekretarzu Stanu w MON . Niedoskonałością tego bytu stało się to, ze uczestnicy tego forum włączyli się do prac z gotowymi rozwiązaniami przygotowanymi przez reprezentowane instytucje. Brak zdolności do rewizji przyjętych założeń czy modyfikacji oferty jest klasycznym węzłem gordyjskim.
Przykłady
Wojsko określiło kilka lat temu, ze duża cześć sprzętu musi posiadać zdolności do pływania. W międzyczasie zmieniła się przynależność sojusznicza, doktryna obronna. Już nie maszerujemy na półwysep jutlandzki i nie musimy pokonywać i forsować rzek i kanałów . Teraz mamy bronić własnego terytorium. Ale paradygmat pływalności pozostał nie wzruszony. Dzisiaj Wiśle można pokonać w wielu miejscach w bród, a działanie saperów brytyjskich i niemieckich podczas Anakondy 16 w Chełmie pokazało, ze przeprawę można ustawić w najszerszym miejscu królowej polskich rzek w 19 minut! Wiec może warto postarać się o taka zdolność a nowemu sprzętowi zaoszczędzone tony dedykować lepszemu opancerzeniu bądź instalować bardziej wysublimowane systemy rozpoznania i rażenia (!)
Ale rzecz tez się ma po stronie przemysłu. Brak jest refleksji nad własnymi zdolnościami i możliwościami.
Oczywiście hasła przedwyborcze i obietnice w rozmowach z grupami zawodowymi i związkowymi nie pozostawiają wątpliwości „ Będziemy kupować tylko polskie, na przykład autobusy, produkować w polskich zakładach na przykład okręty podwodne”
Bądźmy jednak realistami, bez transferu nowych technologii , zdolności produkcyjnych stagnacja trwać będzie dalej. Pozytywny przykład to AH Krab, negatywnych można przytaczać wiele, ale chciałbym przywołać jeden, zdolności jednego z zakładów dostarczających śmigłowce polskiej armii.
Modernizacja trwa 48 miesięcy głuszec , dostosowanie do wersji ratowniczych opóźnienia po kilkanasci3 miesi3cy, konsekwencja który zakład płaci upusty, to znaczy kary.
Kolejnym istotnym problem jest fakt, ze Programy Rozwoju są dokumentami resortowymi, co pozwala na ich częsta zmianę. Z takiej możliwości korzystają zarówno wojskowi jak i politycy. Ostatnie dwa lata pokazały, ze minister obrony uznaniowo zmienił PMT w ogóle nie uzasadniając takiego działania i nie licząc się z opinią wojskowych ekspertów. Rozwiązaniem może być poniesienie rangi tego dokumentu po poziomu rządowego. Powyższe rozwiązanie jest przedstawione w mojej publikacji na stronie fundacji: https://www.stratpoints.eu/wp-
Dodatkowe informacje nt. kongresu:
http://businesswithoutlimits.